Telimena u pana Wawrzyńca.

Róg Krakowskiego Przedmieścia i Koziej około roku 1850. Malował Alojzy Misierowicz. Na kamienicy widoczny szyld lokalu Wawrzyńca Tosio. Obraz w zbiorach Muzeum Warszawy.

Niewiele jest miejsc w Warszawie, gdzie tradycję kultywuje się przez wieki. Po zakończeniu II Wojny Światowej kres wielu przedsięwzięciom handlowym i przemysłowym przechodzącym z ojca na syna położyła władza ludowa.

Te miejsca, które przetrwały do początku lat dziewięćdziesiątych pokonała niewidzialna ręka rynku. Niedawno zakończyła działalność apteka istniejąca w tym samym lokalu przez sto pięćdziesiąt lat. Oryginalne meble odjechały do muzeum, a na lokal ogłoszono przetarg.

Dlatego kawiarnia pod adresem Krakowskie Przedmieście 27 jest ewenementem. W wielu opracowaniach oraz w książce wspomnieniowej znakomitego warszawskiego cukiernika Wojciecha Herbaczyńskiego „W dawnych cukierniach i kawiarniach warszawskich” jako rok otwarcia kawiarni podawany jest rok 1827.

Tyle tylko, że kamienica, w której lokal miałby się mieścić, jeszcze nie istniała. Oczywiście, możliwe, że założyciel lokalu, pan Wawrzyniec Tosio mógł otworzyć lokal w kamienicy wcześniej istniejącej ale cóż porabiał przez ten czas, gdy rozbierano uprzednio stojący w tym miejscu dom i dla rękawicznika Kestnera wznoszono nową kamienicę? Na stronie Fundacji Warszawa1939 podawany jest termin „około 1836” jako rok ukończenia budowy kamienicy Kestnera. Być może właśnie wtedy Wawrzyniec Tosio ulokował kawiarnię w tym miejscu.

Na marginesie – w roku 1829 umiera Jan Tosio, posiadający kawiarnię pod filarami Pałacu Staszica. Możliwe, że Wawrzyniec był jego potomkiem, sprzedał lokal przy pomniku Kopernika i skorzystał z okazji otwarcia przedsięwzięcia w nowym, lepszym miejscu.

Troszkę tutaj gdybania natomiast nie ma wątpliwości, że pierwszą kawiarnię w kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 27, a wówczas noszącej numer 422 otworzył Wawrzyniec Tosio. A czy w 1827 czy w 1837, cóż to ma za znaczenie wobec stuleci?

I to jest właśnie wyjątkowy punkt na mapie Warszawy. W tym samym miejscu możemy napić się kawy od, co najmniej, 182 lat!

Oczywiście zmieniali się właściciele i klimat lokalu. Za rządów Wawrzyńca Tosio podawano nie tylko kawę ale również miody pitne, a na pięterku grała muzyka i przybywano na koncerty, zresztą powszechne w wielu kawiarniach.

Krakowskie Przedmieście na pocztówce z początku XX wieku. Na kamienicy Kestnera widoczny szyld kawiarni ” „Bott i Clotin”.

Później właścicielami kawiarni byli panowie Bott oraz Clotin i ten okres w historii lokalu jest najlepiej udokumentowany fotograficznie.

W roku 1919 właściciel lokalu nadal działającego pod szyldem „Bott i Clotin”, pan Majewski, trafia przed sąd za sprzedaż chleba w cenach paskarskich. Z notatek prasowych wynika, że trafił nie tylko przed sąd ale i za kraty.

Kawiarnia ma się dobrze w okresie międzywojennym a Wojciech Herbaczyński podaje, że w czasie niemieckiej okupacji w lokalu prowadzono działalność konspiracyjną. Niestety, nie udało mi się tego potwierdzić żadnym dokumentem ani relacją.

Kamienica Kestnera nie przetrwała II Wojny Światowej.

Nadchodzi 1 sierpnia 1944 i niemieckie barbarzyństwo dosięga również kawiarni założonej przez Wawrzyńca Tosio. Nie tylko znika kawiarnia ale zagładzie ulega, podobnie jak duża część Warszawy, cała kamienica.

W nieco zmienionej formie odbudowano ją pod koniec lat czterdziestych XX wieku.

Wtedy też ulokowała się tam „Telimena”, w późniejszym czasie miejsce spotkań studentów i pracowników Uniwersytetu Warszawskiego.

Kawiarnia Telimena na pocztówce wydanej przez Ruch

Nazwa kawiarni stanowiła nawiązanie do stojącego w pobliżu pomnika Adama Mickiewicza. Uznano zapewne, że dla kawiarni nazwy „Pan Tadeusz” lub „Natenczas Wojski” nie bardzo pasują a „Telimena” będzie w sam raz.

U wielu nieco starszych czytelników nazwa „Telimena” porusza strunę wspomnień z czasów młodości.

I dzisiaj, tak jak sto osiemdziesiąt lat temu, w lokalu można napić się kawy. Kawiarnię przejęła sieć Green Cafe Nero jednak zachowana została również nazwa „Telimena”.

Czy współcześnie podawana kawa nam smakuje czy nie, kawiarnia jest wyjątkowym miejscem na mapie Warszawy – tu pije się kawę od prawie dwóch wieków.

*Arek*

Biuro Przewodnickie *Arktour*

Terminy organizowanych przez nas wydarzeń znajdziecie Państwo na stronie: http://www.zwiedzajznami.com.pl

Można też zapisać się na listę mailingową i otrzymywać, raz lub dwa w miesiącu, wiadomość o nadchodzących wydarzeniach: http://www.zwiedzajznami.com.pl/newsletter

Blog warszawski: http://www.whu.org.pl

Profil na Facebooku: https://www.facebook.com/ArktourWHU

 

Kamienica Kestnera po wojnie i współcześnie.

Reklama

Informacje o ZOA

*Warszawy historia ukryta* to projekt realizowany przez miłośników Warszawy, będących jednocześnie przewodnikami miejskimi. Nie ograniczamy się do działalności w Internecie - można spotkać nas na ulicach Warszawy. Więcej na nasz temat można przeczytać w zakładce "Warszawy historia ukryta" . O działaniach, jakie podejmujemy w terenie, informujemy w zakładce "Wydarzenia".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Śródmieście, Śródmieście Południowe i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s