Płocka róg Górczewskiej – Pomnik Szpitala Wolskiego

Płocka róg Górczewskiej - Pomnik Szpitala Wolskiego.

Płocka róg Górczewskiej – Pomnik Szpitala Wolskiego.

Relacja księdza doktora Bernarda Filipiuka

„… 5 sierpnia 1944 r. Niemcy znowu wkroczyli do Szpitala Wolskiego, już w większej liczbie.

Wśród nich byli Ukraińcy i Gruzini. Około godz. 1-ej oficer niemiecki z dwoma SS-manami wkroczył do gabinetu dyrektora szpitala, dr. M. Piaseckiego, przy którym byli prof. dr J. Zeyland i ks. (K. Ciecierski), kapelan szpitala.

Oficer ten ich zastrzelił.


Zaraz po zastrzeleniu mówił mi o tym jeden z lekarzy. Wówczas Niemcy rozproszyli się po całym szpitalu i pod groźbą karabinów wyrzucali chorych z łóżek…

Byłem po operacji brzucha. Niemiec uderzył mnie, zepchnął z łóżka i wypchnął na korytarz. Byłem tylko w piżamie i boso.

Przed szpitalem stał już długi szereg ludzi ustawionych czwórkami: chorzy, lekarze, siostry i ludzie, którzy schronili się w szpitalu…

Poprowadzono nas Płocką i Górczewską w kierunku kolei obwodowej… Skierowano nas na podwórko jakiejś fabryki…

Płocka róg Górczewskiej - Pomnik Szpitala Wolskiego

Płocka róg Górczewskiej – Pomnik Szpitala Wolskiego

Wyciągano ludzi partiami, najpierw zdrowych, później chorych… Ustawiano nas czwórkami po 12 osób. Zabrano nam zegarki i…

Byliśmy już pewni, że idziemy na śmierć. Wówczas byłem już w sutannie, którą przyniosła mi siostra Szarytka…

Miejscem egzekucji było duże podwórze. Stałem tam ok. 15 – 20 min. I widziałem jak przede mną rozstrzeliwano każdą 12-tkę, strzelając w plecy.

W oczekiwaniu na śmierć, ojciec Jerzy Żychoń, misjonarz z Krakowa, który był chorym w Szpitalu Wolskim, udzielił wszystkim generalnego rozgrzeszenia, a ja jemu.

Po czym odmówiliśmy głośno „Ojcze nasz”. Przy ostatnich słowach gestapowiec krzyknął: „Naprzód”! Usłyszałem po niemiecku: „Ognia”.

Padła salwa, a ja przewróciłem się razem z ojcem Żychoniem, który mnie trzymał cały czas pod rękę. On mnie też za sobą pociągnął.

Płocka róg Górczewskiej - Pomnik Szpitala Wolskiego.

Płocka róg Górczewskiej – Pomnik Szpitala Wolskiego.

Zorientowałem się, że żyję i nie jestem ranny, ale zacząłem udawać trupa.
Gestapowiec podszedł do mnie, kopnął mnie w kolano, zaklął i strzelił w głowę – kula przeszła koło ucha. Byłem uratowany…”

Relacja została opublikowana na stronie:

http://www.sppw1944.org/powstanie/wola_rzez.html

Niedaleko szpitalnego muru, na rogu ulic Płockiej i Górczewskiej znajduje się upamiętnienie personelu i chorych Szpitala Wolskiego zamordowanych w czasie Rzezi Woli, w dniu 5 sierpnia.

Głaz powstańczej służby zdrowia 1944.

Głaz powstańczej służby zdrowia 1944.

W tym dniu Niemcy weszli na teren szpitala około 13:00 – 14:00.

Natychmiast zastrzelony został dyrektor szpitala doktor Józef Piasecki, profesor Janusz Zeyland i kapelan ksiądz Kazimierz Ciecierski.

Personel i pacjentów przepędzono na teren fabryki na Moczydle, gdzie rozstrzelano wszystkich mężczyzn.

Z egzekucji uratował się ksiądz Filipiuk… .

*Arek*
https://www.facebook.com/ArktourWHU
www.zwiedzajznami.com.pl

Głaz powstańczej służby zdrowia 1944 - opis.

Głaz powstańczej służby zdrowia 1944 – opis.

Płocka róg Górczewskiej - Pomnik Szpitala Wolskiego.

Płocka róg Górczewskiej – Pomnik Szpitala Wolskiego.

Informacje o ZOA

*Warszawy historia ukryta* to projekt realizowany przez miłośników Warszawy, będących jednocześnie przewodnikami miejskimi. Nie ograniczamy się do działalności w Internecie - można spotkać nas na ulicach Warszawy. Więcej na nasz temat można przeczytać w zakładce "Warszawy historia ukryta" . O działaniach, jakie podejmujemy w terenie, informujemy w zakładce "Wydarzenia".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Wola i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s