Polskie państwo podziemne zwalczało wszelakie przejawy kolaboracji z niemieckim okupantem.
Za współpracę z Niemcami poczytywano wizyty w kinach czy kasynach i podejmowano działania, zniechęcające Polaków do bywania w takich przybytkach.
Wprawdzie większej części społeczeństwa nie postało w głowie bywać w niemieckim kinie ale i tych nieprzestrzegających okupacyjnego kodeksu moralności obywatelskiej starano się zniechęcić.
Do dzisiaj przetrwało hasło „Tylko świnie siedzą w kinie” i nawet nieuważni uczniowie słyszeli o akcjach gazowania kin.
W maju 1942 roku została przeprowadzona akcja, której celem stało się Kasyno Gry dla Polaków, otworzone pod niemieckim protektoratem, w dawnym budynku kasyna garnizonowego, przy Alei Szucha 29.
Bliskość niemieckich instytucji represyjnych sprawiła, że kasyno było doskonałą przykrywką dla różnej maści kolaborantów i rekinów ówczesnego biznesu, prowadzących interesy z Niemcami.
Tu nie bywały osoby przypadkowe, chcące ukradkiem popatrzeć na niemieckie filmy.
Uznano zatem, że potrzeba czegoś więcej, niż wypuszczenie cuchnącego gazu…
————–
Akcję przeprowadzili żołnierze Wydziału Sabotażu Polskich Socjalistów Tadeusz Koral „Krzysztof” oraz Halina Karlin-Dębnicka.
To właśnie Halina Karlin, 19 maja 1942 roku, w damskiej torebce wniosła na teren kasyna ładunek wybuchowy.
Para, udająca zwykłych klientów, zjadła kolację. Torebkę z bombą planowano podłożyć pod stół krupiera, ostatecznie ukryto ją za kotarą. Później para opuściła salę, a bomba wybuchła, gdy byli daleko.
W wyniku eksplozji nikt nie zginął, kilkanaście osób zostało rannych, a do wszystkich został wysłany sygnał, że bywanie w instytucjach rozrywkowych, prowadzonych za zgodą i pod kierunkiem okupantów, nie jest bezpieczne.
Akcję upamiętniono w latach pięćdziesiątych tablicą na ścianie budynku.
Budynek jednak został rozebrany w roku 1968, gdy przygotowywano teren pod budowę Trasy Łazienkowskiej, i tablicę przeniesiono na głaz, umieszczony na miejscu kasyna.
Głaz wraz z upamiętniającą akcję podziemia tablicą stoi do dzisiaj, jednak mało kto ma świadomość jego istnienia.
Gdy będziemy przechodzili w pobliżu, warto wiedzieć, co upamiętnia głaz, wychylający się za drzewa.
Warto też dodać, że w roku 1948, dowódca akcji, Tadeusz Koral, został wykluczony z PPS za protest przeciwko zjednoczeniu tej partii z PPR.
*Arek*