Znakomita większość mieszkańców naszego pięknego miasta nie wie kim był Antoni Strzałeczki, mimo, że znakomitej większości zdarzało się podziwiać jego kamienicę w Alejach Ujazdowskich.
Spośród innych, wyróżniają ją dwaj Atlanci, podtrzymujący balkon.
Sam Strzałecki również był artystą– swoje prace malarskie wystawiał w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych, a pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku przejął od ojca pracownię robót konserwatorskich i malarsko-dekoratorskich. Wkrótce uczynił z niej największy zakład tej branży w Królestwie Polskim.
Był także znanym kolekcjonerem, a trzon jego zborów stanowiły polonika z różnych epok. Stworzył też jedną z największych zbrojowni.
W latach 1904-1907 Antoni Strzałecki wzniósł kamienicę w Alejach Ujazdowskich 22. (W okresie międzywojennym 36, obecnie 24).
Zaprojektował ją Władysław Marconi, a sam Strzałecki był autorem boazerii i polichromii. Wystrój rzeźbiarski elewacji (m.in. figury atlantów) jest dziełem Zygmunta Otto. Medaliony na fasadzie zaprojektował Teofil Godecki.
I w ten sposób dotarliśmy do jądra dzisiejszego wpisu, a mianowicie do medalionów. Widnieją na nich trzy twarze – dwie z profilu, jedna en face – ale większość osób, jeżeli w ogóle zwraca na nie uwagę, najczęściej potrafi zidentyfikować jedną.
Na środkowym medalionie bez trudu rozpoznajemy, znane ze szkolnych podręczników lico Jana Matejki. Dwie pozostałe budzą wątpliwości. Osobą, której prawy profil zobaczyć i na lewym medalionie jest Fryderyk Chopin. Natomiast trudności sprawia trzeci, prawy medalion.
Jak pisałem na początku, większość mieszkańców Warszawy nie słyszała o Antonim Strzałeckim, więc tym bardziej nie wie, jak wyglądał. A to właśnie jego lewy profil można ujrzeć na prawym medalionie.
Wszystkim, którzy chcieliby poczytać o historii kamienicy i rodu Strzałeckich polecam poniższy link. Plik na temat kamienicy w formacie.pdf
http://www.magdalenastopa.pl/pdf/Ujazdowskie_24.pdf
* Arek *