W liście do żony napisał: „Stało się — bomba wybuchła — jestem generał–gubernatorem. Tak więc na stare lata przyjdzie mi zostać politykiem”.
W chwili przybycia do Warszawy generał Hans von Beseler miał 65 lat. Od 1911 roku odpoczywał na emeryturze.
Szczytem jego wojskowej kariery było stanowisko naczelnego dowódcy twierdz w niemieckim sztabie generalnym. W roku 1914, w związku z wybuchem wojny, został przywrócony do czynnej służby.
Okazało się, że twierdzami potrafi nie tylko zarządzać, ale również brać je szturmem.
Na froncie zachodnim wsławił się zdobyciem twierdzy Antwerpia, a skierowany na front wschodni, powtórzył swój wyczyn zdobywając twierdzę Modlin.

Hans von Beseler odsłania pomnik żołnierzy niemieckich w Modlinie. Zdjęcie: Biblioteka Narodowa. Domena publiczna.
Po tym sukcesie Beselera do Warszawy przyjechał cesarz Wilhelm, by osobiście złożyć zwycięzcy gratulacje i wręczyć nominację na gubernatora Generalnego Gubernatorstwa Warszawskiego, utworzonego ze zdobytych ziem zaboru rosyjskiego.
Zadaniem generała było zapewnienie spokoju na tyłach frontu, pozyskanie Polaków do idei walki z dawnym zaborcą oraz gospodarcza eksploatacja zajętych ziem.
Od początku istnienia Generalnego Gubernatorstwa Warszawskiego rozpoczął się bezwzględny wyzysk zajętego obszaru – wszystko, co mogło wspomóc niemiecką gospodarkę wywożono, od płodów rolnych poczynając poprzez maszyny, na surowcach wtórnych kończąc.
Warto wspomnieć, że realizując rozkazy z Berlina, Beseler był bardzo „demokratyczny” –jednakowo łupił zakłady produkcyjne, należące tak do Polaków, Żydów czy Rosjan, jak i do Niemców.
Taka polityka gospodarcza wywołała głęboki kryzys, ogromny wzrost bezrobocia i niechęć do nowego okupanta.
Gubernator starał się łagodzić sytuację, znacznie przesuwając granicę swobody manifestowania odrębności narodowej.
Dla przykładu – wyraził zgodę na obchody polskich świąt narodowych czy na reaktywację Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki z polskim językiem wykładowym. Język polski stał się również językiem obowiązującym w urzędach.
W historii Warszawy zapisał się szczególnie, 8 kwietnia 1916 podpisując dokument zaczynający się od słów:
Z d. 1 -ym kwietnia 1916 r. zostają włączone do gminy miasta Warszawy:
a) z gminy Wilanów miejscowości Czerniaków i Siekierki,
b) cała gmina Mokotów,
c) z gminy Pruszków folwark Rakowiec z należącemi doń gruntami i mieszczącemi się w nim obszarami wojskowemi,

Podmiejski Mokotów został włączony w granice miasta.
Zdjęcie: Biblioteka Narodowa. Domena publiczna.
d) cała gmina Czyste,
e) z gminy Młociny obszar odgraniczony na zachodzie ulicą Wojskową (Heerstrasse) wraz z miejscowościami: Młociny, Kaskada, Marymont,
Potok i Powązki,
f) z gminy Bródno przedmieścia Pelcowizna, Ustronie, Nowe-Bródno, Targówek i Utrata,
g) z gminy Wawer miejscowość Grochów I, Grochów II i Kępa Gocławska.
Do miasta przyłączono tereny, znajdujące się poza Wałami Lubomirskiego, od 1777 w znacznej części stanowiącymi granicę miasta.
To, czego, z chęci zysku, nie zrobili rosyjscy urzędnicy, przeprowadziła administracja niemiecka.
———————
Jak przebiegały wały, przez prawie 140 lat stanowiące ograniczenie można zobaczyć (oznaczone linią w kolorze czerwonym) na wydanym w roku 1831 planie Nicholsona, dostępny pod linkiem:
https://upload.wikimedia.org/…/com…/5/53/Plan_Nicholsona.jpg
Tu mała uwaga. Wały odnowiono i nieco rozszerzono w roku 1825 (przesunięto z ulicy Koszykowej na Nowowiejską) ale plan, mimo, że wydany w roku 1831, tego nie uwzględnia.
——————-
Generał Beseler opuścił miasto 12 listopada 1918 roku.

Kościół pod wezwaniem Świętego Antoniego Padewskiego znalazł się w granicach Warszawy z początkiem kwietnia 1916 roku.
Zdjęcie: Biblioteka Narodowa. Domena publiczna.
Bez względu na ocenę jego działań warto przypomnieć, że jednym podpisem powiększył Warszawę trzykrotnie.
Powstaje natomiast interesujący problem, od którego dnia liczyć rozszerzenie granic miasta – od 8 kwietnia, gdy dokument został podpisany przez gubernatora Besselera, czy od daty zamieszczonej w treści „Z d. 1 -ym kwietnia 1916 r.”.
A może świętujmy intensywnie rocznicę przyłączenia nowych dzielnic przez okrągły tydzień? Albo jeszcze dłużej… ?
*Arek*