Sobór rzymski z 1059 roku nakazał, ażeby w czasie budowy kościoła zostawiać wokół przestrzeń, przeznaczoną do grzebania zmarłych.
Wszystkie powstające w Warszawie kościoły od początku istnienia miasta, aż do połowy XVIII wieku powstawały z terenem wokół murów przeznaczonym na pochówki.
Ze względów higienicznych i braku możliwości zwiększenia miejsc grzebalnych, konieczne okazało się wyprowadzenie cmentarzy poza miasto.
Mimo oporów ze strony wiernych pierwszy cmentarz „w polu” poświęcono w 1783 roku.
Ponieważ przypisany został do kościoła Świętego Krzyża, nazwano go Cmentarzem Świętokrzyskim.
Obecnie w jego miejscu wznoszą się mury kościoła pod wezwaniem Świętych Piotra i Pawła przy ulicy Emilii Plater.
Niedługo później, bo w 1792, powstał Cmentarz Powązkowski. Cmentarze przykościelne ulegały stopniowej likwidacji.
Do dzisiaj nie przetrwał żaden – z jednym wyjątkiem.
Cmentarz na Kamionku (na Kamionie) powstał w XIII wieku obok drewnianego kościółka.
Cmentarz był kilkakrotnie zamykany lecz, z różnych przyczyn, pochówki wznawiano.
Dla przykładu – 4 lutego 1681 roku cmentarz zamknięto, ponieważ centrum parafii stała się świątynia pod wezwaniem św. Stanisława na Skaryszewie.

Obok mieszkańców Pragi na cmentarzu spoczęli również polegli w lipcu 1656 roku w czasie walk ze Szwedami, ofiary rzezi Pragi z 1794 roku czy obrońcy Grochowa z 1831 roku.
Gdy w związku z budową umocnień napoleońskich w 1807 roku kościół i cmentarz na Skaryszewie zlikwidowano, Kamionek ponownie stał się miejscem pochówków.
Obok mieszkańców Pragi na cmentarzu spoczęli również polegli w lipcu 1656 roku w czasie walk ze Szwedami, ofiary rzezi Pragi z 1794 roku czy obrońcy Grochowa z 1831 roku.
14 czerwca 1887 roku wydano decyzję o zamknięciu nekropolii kamionkowskiej
Do dziś przetrwało około pięćdziesięciu nagrobków. Być może pod warstwą ziemi spoczywają kolejne ale odsłonięcie ich wymagałoby przeprowadzenia stosownych prac.
*Arek*