Skrzyżowanie, znane każdemu mieszkańcowi Warszawy. Większość wycieczek spoza stolicy również nie omija tego miejsca. A jednak na prezentowanej pocztówce trudno je rozpoznać.
To skrzyżowanie ulicy Marszałkowskiej i Alej Jerozolimskich.
Nieprawdaż, że trudno zidentyfikować miejsce na pierwszy rzut oka? Drugi rzut oka też nie bardzo pomaga.
Kamienica przy prawej krawędzi zdjęcia to kamienica Matiasa Bersona przy Marszałkowskiej 98. Została wzniesiona w latach osiemdziesiątych XIX wieku według projektu Witolda Lanciego.
We wrześniu 1939 została zniszczona w wyniku niemieckich bombardowań.
Ruiny rozebrano po wojnie.
Obecnie w jej miejscu stoi Hotel „Novotel” przez starszych mieszkańców pamiętany jako hotel „Forum”.
Za nią widać Aleje Jerozolimskie a za Alejami – kamienicę Lothego.
Pinkus Lothe wystawił ją w połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku na działce, otrzymanej w charakterze rekompensaty za straty, jakie poniósł w czasie budowy linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej.
Kamienica została zniszczona w czasie Powstania Warszawskiego.
Budowa Dworca Wiedeńskiego niedaleko od skrzyżowania wymuszała konieczność zapewnienia przyjeżdżającym godziwego miejsca do odpoczynku.
Zatem wraz oddaniem do użytku pierwszego odcinka linii kolejowej, co nastąpiło w roku 1845, swoją działalność rozpoczął hotel „Wiedeński”.
Na pocztówce widoczny jest za kamienicą Lothego. Również nie przetrwał wojny.
Kamienica Lothego opatrzona była adresem Marszałkowska 100, a hotel „Wiedeński” – Marszałkowska 102.
Obecnie, mniej więcej w ty miejscu gdzie wznosiły się gmachy, stoi znany wszystkim – miejscowym i przyjezdnym – budynek Rotundy.

Troszkę inne ujęcie ulicy Marszałkowskiej.
Po prawej stronie – kamienica Lothego, a za nią hotel „Wiedeński”.
Nie przetrwała również zabudowa, widoczna w głębi ulicy Marszałkowskiej.
Jej miejsce zajmują Domy Towarowe „Centrum”.
Popatrzmy zatem na dobrze znane skrzyżowanie, ponad sto lat temu wyglądające zupełnie inaczej.
Pocztówki ze zbiorów własnych.
*Arek*