Dawniej w miejscu placyku Wielka Aleja krzyżowała się z drogą Nowowiejską.Mieszkańcy szybko zaczęli ów placyk nazywać Rozdrożem. W roku 1768 przy placyku stał już budynek zajezdny którego projekt przypisuje się królewskiemu architektowi Dominikowi Merliniemu. Austeria miała za zadanie obsługiwać królewskich gości zmierzających na Zamek Ujazdowski.
Zapewne w latach osiemdziesiątych XVIII wieku ten parterowy budynek stał się pałacykiem Pani Elżbiety Grabowskiej, którą pamiętamy dzisiaj jako morganatyczną żonę samego Króla Jegomości.
W przebudowę karczmy na pałacyk brali udział tacy architekci jak Jakub Kubicki czy Dominik Merlini ale także sztukatorzy i rzemieślnicy zatrudniani przez Stanisława Augusta przy pracach w Zamku Królewskim oraz Łazienkach.
Warto wspomnieć że Ujazdowskie Aleje nie były w czasach Poniatowskiego piękną zadrzewiona aleją do której można było z łatwością dotrzeć. Stanowiły one zacisze i enklawę a już na pewno dawały spokój związkom trudnym czy nieakceptowanym. Potwierdzenie tego znajdujemy w pamiętnikach hr Skarbka, który w pałacyku tym umieszcza pełne miłosnych uniesień spotkania.
Jedno jest pewne, po śmierci króla Stanisława większa część jego dóbr przechodzi na własność Józefa Poniatowskiego. Kilka lat później cały kompleks wraz z Belwederem, Pałacem pod Blachą, Łazienkami oraz dworkami, siostra Poniatowskiego Teresa
Tyszkiewiczowa odsprzedała Cesarzowi Aleksandrowi I jako własność osobistą.
Patrząc na zniszczenia wojenne w Alejach Ujazdowskich można przypuszczać że Rozdroże miało szanse przetrwać zawieruchę wojenną. „Miało” ponieważ w roku w 1936 pałacyk został rozebrany w związku z budową reprezentacyjnej dzielnicy im. Marszałka Piłsudskiego.
*Adrian*