Grób Rocha Kowalskiego.

Kościół Matki Bożej Loretańskiej. Przy lewej krawędzi widoczny głaz na mogile.

Niewiele zabrakło by największa bitwa szwedzko-polskiej wojny nazywanej potocznie „Potopem” skończyła się sukcesem wojsk armii Jana Kazimierza. Znakomita szarża polskiej husarii nie przyniosła jednak efektu, gdyż inne formacje nie wsparły jej w boju.

Niewiele zabrakło, by Karol X Gustaw pozostał na polu bitwy w charakterze zwłok. Oto na osobę szwedzkie monarchy miał przypuścić atak samotny husarz. Już, już miał pozbawić Szweda życia gdy został zabity przez kogoś z królewskiej świty. Wiele wskazuje, że tym, który uratował życie Karola Gustawa był Bogusław Radziwiłł.

Trwająca od 28 do 30 lipca 1656 na prawym brzegu Wisły pod Warszawą bitwa zakończyła się klęską armii polskiej.


Bitwa i atak na szwedzkiego króla są potwierdzonymi faktami natomiast mgła tajemnicy okrywa nazwisko żołnierza porywającego się na faktycznego władcę Szwecji.

W relacjach z epoki pada kilka nazwisk nazwisk, a najbardziej prawdopodobnym jest, że dzielnym żołnierzem był Jakub Kowalowski. Na sejmie w roku 1661 pod adresem Bogusława Radziwiłła oskarżenia o zabicie syna w czasie bitwy warszawskiej wysuwał Adam Kowalowski, ojciec poległego.

Dla wielu czytelników dzieł Henryka Sienkiewicza jasnym jest jednak, że atak przeprowadził przyszywany kuzyn Onufrego Zagłoby a mianowicie Roch Kowalski. Na kartach powieści to on właśnie ginie z ręki Radziwiłła.

Nie wszyscy jednak wiedzą, że Rochowi Kowalskiemu można zapalić lampkę na mogile. Przy Przy kościele Matki Bożej Loretańskiej znajdziemy głaz o następującej treści:

Tu spoczywa Roch Kowalski/bohater «Potopu»/Poległ w bitwie ze Szwedami o Warszawę/29 lipca 1656 r.

Odważny atak samotnego żołnierza miał wywrzeć tak duże wrażenie na Karolu Gustawie, że polecił rezydującym na Pradze bernardynom uroczyście pochować obok kościoła.

Śmiem jednak przypuszczać, że nazwisko Rocha Kowalskiego wraz z głazem pojawiło się znacznie później natomiast grób jest miejscem spoczynku ofiar bitwy z lipca 1656 roku.

A miejsce spoczynku Rocha Kowalskiego to nie jedyne upamiętnienie bohaterów powieści „Potop” w Warszawie.

Pałac Kazanowskich przed rokiem 1648 i to samo miejsce obecnie.

Na murze oporowym dawnego pałacu Kazanowskich znajdziemy tablicę odnoszącą się do zdarzenia o którym Onufry Zagłoba chciałby zapomnieć. To tu autora niezwykłych konceptów zaatakowały małpy.

Skąd małpy w tym miejscu? Powyżej wznosił się jeden z najpiękniejszych pałaców Warszawy w czasie Potopu należący formalnie w czasie „Potopu” należący do Hieronima Radziejowskiego.

Sprawa własności jest jednak nieco skomplikowana, niemal tak samo jak obecnie przy niektórych warszawskich kamienicach, a sam Radziejowski jest postacią nadzwyczaj barwną choć nie są to barwy patriotyczne.

Uchwałą sejmową uznany za zdrajcę i wroga ojczyzny musiał salwować się ucieczką i w roku 1652 znalazł na dworze szwedzkim. To on był współautorem sojuszu pomiędzy Szwecją, Kozaczyzną i Siedmiogrodem wymierzonego przeciwko polityce.

Tablica upamiętniającą walkę pana Zagłoby z małpami.

Przepyszny pałac oszczędzony został przez wojsko szwedzkie ale armia księcia Siedmiogrodu, Jerzego II Rakoczego nie była tak uprzejma. Zniszczony i splądrowany pałac trafił w ręce rodziny Lubomirskich a później karmelitanek bosych, na polecenie których rozebrano górną kondygnację.

Niemniej w czasie, gdy pan Zagłoba brał udział w szturmie, poniżej muru oporowego pałacu znajdował się ogród i zwierzyniec. To właśnie do tego zwierzyńca wtargnął pan Onufry by zostać zaatakowanym przez zamorskie diabły.

Kto jeszcze nie dotarł do grobu Rocha Kowalskiego i miejsca walki Onufrego Zagłoby może je zobaczyć teraz na zdjęciach.

Zapraszam natomiast do spacerów w terenie: www.zwiedzajznami.com.pl

Gdyby ktoś zapragnął przeczytać więcej o bitwie ze Szwedami polecam stronę Muzeum Pałacu w Wilanowie: https://www.wilanow-palac.pl/przeslawna_szarza.html

*Arek*

Terminy wydarzeń: www.zwiedzajznami.com.pl

Facebook: https://www.facebook.com/ArktourWHU

To co zostało z pałacu Kazanowskich. Stan obecny.

Informacje o ZOA

*Warszawy historia ukryta* to projekt realizowany przez miłośników Warszawy, będących jednocześnie przewodnikami miejskimi. Nie ograniczamy się do działalności w Internecie - można spotkać nas na ulicach Warszawy. Więcej na nasz temat można przeczytać w zakładce "Warszawy historia ukryta" . O działaniach, jakie podejmujemy w terenie, informujemy w zakładce "Wydarzenia".
Ten wpis został opublikowany w kategorii Praga Pólnoc i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz